Nigdy nie Paowałem ludzi ze spawnu,jesli ktoś był na expowisku przedemną,pytałem kiedy kończy,zwykle też jesli ktoś spytał czy może być po mnie,oddawałem mu expowisko.Nie przypominam sobie zebym zabił jakiegoś hlvla bez konkretnych powodów.Ilekroć kogoś zaatakowałem że się przestraszył że padnie dla tak zwanego for fun-potem mu to jakoś wynogradzalem,ot choćby krokodyl dudee,dałem mu 10k po moim krótki ataku.I wiele wiele innych przykładów.
Nigdy też nie popierałem Pa,huntów za nic,bez dowodów.
Jesli pkowałem noobem,i potem zostałęm zabity za pkowanie nie odgrażałem się main charem.
Nie popierałem boterów,dla mnie to bez sensu.
A jesli chodzi o te różdżki to błędne myślenie że ja wyganiałem ludzi z Pohu,bo chcialęm tam expić,lol,czy kiedykolwiek jakiś palek/knight był wywalany za tamtych czasów?Pozatym moje wizyty na pohu ograniczają się do ->ornament->rundka po gsach->venore->płyne gdzies expić.
Poprostu dobijajace bylo to jak łatwo można expić sorcem/druidem i osiągać ogromną siłę,w porównaniu do innych profesji,próbowałem troche zwiększyć tą równowagę.
|