Zobacz pojedynczy post
stary 02-03-2008, 02:42   #4994
Elevarm
Użytkownik Forum
 
Data dołączenia: 10 08 2005

Posty: 340
Domyślny

Cytuj:
Oryginalnie napisane przez bajabongo Pokaż post
DOBRA NIE CHCE TU SIE Z NIKIM KLOCIC ALE POWIEDZCIE MI CO TAKIEGO ZROBIL EVERANOR OPROCZ POI?

wiesz eve bez urazy ale dalej dla mnie jak dziecko sie zachowales wychodzac z arc ;;;;

nie wiem o co wam tam poszlo z kisia i w sumie nie chce wiedziec ;;;; kisia dostal invita spowrotem bo o niego najzywczajniej zapytal, Ty tego nie zrobiles, a ze byles w ogole nieaktywny to moze dlatego nikt nie zwrocil uwagi na to. jestem tutaj obiektywny w 100%

nigdy do Ciebie nic nie mialem i miec nie bede bo zawsze my sie wydawales calkiem spoko ;p
Zostaw to PoI, moje zasługi potem sie wyolbrzymiły, taka prawda. Spoko, zorganizowałem, poprowadziłem, znalem pare trików po drodze zeby uniknąc niebezpieczenstw i chaosu, kazdy inny kto ma troche zmyslu organizacji dałby sobie rade jak ja. Poza tym red team walczył super, a Huxy wyuhał się ze śmiertelnie niebezpiecznych hellfigterów zaraz przez tp room na blacku. PoI jest moją zasługą może trochę więcej niż każdego z red teamu. Zadowoleni? Zostawcie już to PoI, wiem jakie insulty leciały w moją stronę od części dzisiejszego Arc kiedy je prowadziłem. I nie musiałem nikomu lizac zeby je prowadzic, tamto Arc mnie potrzebowało, a ja na tym poprostu zarobiłem. Sorry ale jak brałem się PoI dla was to jedyne co słyszałem "eve weź moich dwóch sorków za friko plx".

A co zrobiłem? Nic wielkiego, po prostu całe 2 lata grałem sobie spokojnie dla własnej frajdy, nie odwalałem pa i random, nie walczyłem w wojnach, nigdy nie padłem od gracza (od deda na Edron), grałem tak jak chciałem bez sharowania, bocenia itd. Na ziomowym teście 2006 dostałem w nagrode darmowe zwiedzanie PoI i Excalibuga do łapy, zrobiłem jeden z pierwszych DC. Nie najeżdżałem po innych na forum za urojone cuda, pomagałem każdemu kto mnie prosił o pomoc. Na koncu zwascilem chara za gildie i kumpli, nie chowałem sie po innych gildiach, nie placilem nikomu, nie prosilem "no kill I pay", tylko walczylem za to co moje Nic wielkiego dla was, dla mnie zajebisty fun był ogólnie. Po to grałem.

Czy zachowałem sie jak dziecko? kisia najezdza na mnie bez powodu nie pierwszy raz, mówilem firenzowi miesiac temu ze nie wezme go na Poi za to, ale on i sesulo powiedzieli mi, cytuje, ze kisia to retard i zebym wzial go dla spokoju w gildii. Nie chce zeby ktos w gildii wyzywal mnie, dlatego go wyrzucilem. Potem sam wyszedlem, bo uslyszalem od kisi ze za wyrzucenie go sam wylece. Wyszedlem zeby dac firenzowi szanse rozwiazania problemu jakos, ale widac firenz uznal ze jestem nieaktywny niepotrzebny i sie nie opyla zajmowac sie mna.

Nawet jakby arc wygralo wyszedl bym. Nie bylem w tej wojnie zeby walczyc za was, bo nic wam nie wisze, wiec skoncz z wontami ze was olewałem. Walczylem za siebie, Zen i kumpli (w tym reali<3). Na postaci juz mi nie zalezy, Zen to przeszłośc nie staneli za mna wiec ja za nimi nie stane, ale reale juz w Tibie nie graja, wiec ja tez nie walcze, BO NIE MAM PO CO. Jest kilka osob w arc za które moglbym walczyc, ale nie mam czasu w rl i nie pozwole sobie byc insultowany przez polaczka retarda, jeszcze bez powodu.

Mam nadzieje ze wszystko jest jasne i mozna zamknac kłotnie....

Ostatnio edytowany przez Elevarm - 02-03-2008 o 03:01.
Elevarm jest offline   Odpowiedz z Cytatem