Ja gralem na pandorii przez jakies 3 tygodnie, niby niedużo ale wystarczylo zeby wbic 90 lvl i poznac szwedow. Nigdy nie przyznawalem sie ze jestem z furory, nigdy nie prosilm o pomoc kumpli, gralem tak jakbym byl poprostu nowy na serwerze bez zadnych znajomosci.
Nie pamietam juz ile razy szwedzi prubowali mnie zabic podczas tych 3 tygodni: bo expilem na smokach, bo skilowalem, bo wbilem duzo expa etc. Jak zorganizowali POI quest zaplacilem zeby z nimi pojsc, zabili mie oczywiscie zanim doszlismy do komnaty z nagrodami, powod? "Bo itemy beda zbyt tanie" czy jakies tam inne gowno. (quest oczywiscie i tak zrobilem

).
Najsmieszniejszym czlowieczkiem byl oczywiscie pyros-taki zakompleksiony chlopczyk ktory bal sie każdego kto robil przyzwoity exp
Zapomnialbym tez o Jihranku i Raelluu którzy do konca wlazili w dupcie szwedom (reszta poodchodzila z różnych powodów min. dlatego ze na ventrilo szwedzi wyzywali Polakow etc.) Wyspiewali im wszystko co chcieli wiedziec i kontynuowali zalosna egzystencje na serwerze.
Nie mam pojecia jaka Ty pelniles w tym wszystkim role ale domyslam sie ze raczej malo znaczaca.
Tak czy inaczej w koncu udalo nam sie zapanowac nad furora, a z czasem i nad pandoria. Zjedlismy ciastko i mamy ciastko a wy... no coz, cieszcie sie innymi swiatami. ;]