No więc moje początki:
Kolega dał mi jakąs postać... dał z druidem dosyć dobrym:
-powiedział, że moge sobie grać (postać nadal istnieje, Delikatniutka)
Byłem na dragu, z jego kolegą:
-udawałem, że wiem co robić, użyłem GFB i HMM
A potem założył mi postać, jeszcze nadal przez jakiś czas nie potrafił jej samemu sobie założyć, jak zakładałem.. to myślałem, że jest jakieś połączenie każdego świata z każdym itp.
No więc założyłem i odrazu dałem się nabrać na wszystkie chwyty jakie można zrobić na noobku... 2 miesiące grałem i nie wiedziałem czemu takie niebieskie coś jest <Niebieskie pismo>. Nie potrafiłem gadać przez PM, długo i długo...
Chciałem coś od kolesia kupić i nie wiedziałem czy mam pieniądze, powiedział 5gp.. otwierać baga nie potrafiłem to mu dałem, żeby sprawdził.. ale bałem się żeby nie ukradł mi go.
No jak wszyscy, wleciałem do rata i nie potrafiłem wyjść drabinką.
Nie potrafiłem korzystać z funkcji Add to Vip List
Pierwsze wyjście na maina instynktowne, koleś mi powiedział, że dla takiego jak ja to knight i Carlin. Podał formułke i poszedłem do miasta noobków, w sumie to nie pokazywałem aż tego, że ja newbie.
Ale byłem newbie jak każdy

! Nie miał kto mi pokazywać jak co robić, to musiałem się nauczyć.. teraz +2,5 roku później... Rozpoczynając gry o systemie magii, walki itp jak w Tibi.. to jest mi znacznie prościej.
Wszystkie gry od razu zaczynają być prostsze, jeszcze jak się ma kolegów w grze to malina
Długo, długo nic... aż wkońcu postępy znaczne i to na jeden raz..
Podrawiam
@edit:
@up
Ja nauczyłem się zbierać jagody ponad rok temu :lol:

:haha:
@topic:
Do tego; nie wiedziałem jak coś kupić.. podnosić itemki i do worka wkładać potrafiłem, ale nie rozróżniałem co jest czym, worka tez nie potrafiłem otworzyć, szczurów też nie otwierałem.
Otworzyłem skrzynke na ratach i odrazu: "O, ale zaje%^%$ nóż." I potem się okazało, że to combat knife.. a ja chciałem sprzedać knife

A z awansu lewelu to ja byłem tak uradowany, o ile pamiętam.