Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Ufocznik
wg mnie osoba interesujaca sie tym questem powinna nie zwracac uwagi na podpowiedzi, wskazowki tudziez inne informacje (powinna nawet zapomniec o tym, ze wie jaka jest nagroda); dlaczego? dlatego, ze cipsoft zrobil (?) tego questa, dla graczy ktorzy przed odkryciem go, nie mieli o nim zadnego pojecia, nikt z cipsoftu nie zakladal, ze ten kto rozwiaze quest jako pierwszy bedzie miec jakas wykradziona mape tudziez jakies tam wskazowki - a z tego wynika, ze mozna zdobyc te silver mace (o ile jest rzeczywiscie nagroda) samemu, bez podpowiedzi hadorkow, avarionow i innych cwaniakow z torga
|
Co do tych teorii napisalem ze do niczego nie doszli bo maja tylko po czesci opracowania i nie wiedza co dalej.
Za to co do ostatniego fragmentu ktory napisales.
Trzeba sie zastanawiac nad teoriami badz podpowiedziami innych ale z dystansem.
Zawsze to w mniejszy lub wiekszy sposob rozwija nasza wiedze o tibii i nawet jesli ma sie nijak akurat do silver mace moze sie jakos miec do innej rzeczy.
Ja przyjelem dosc dziwaczny system rozwiazywania zagadek - nie mowie tu konkretnie o smq ale o calej tibii.
Staram sie poznawac historie , powiazania itd , nie przywiazuje uwagi do zadnych teorii by sie nimi za bardzo nie sugerowac staram sie z dystansu podchodzic do wszystkiego. Mam krytyczne nastawienie do cudzych jak i wlasnych teorii. Dopiero jak zbiore w grasc jak najwiekszy zasob wiedzy o tibii moze jakies watki mi sie skrystalizuja i sie nimi zajme.
Dluga droge se obralem ale mi sie nie spieszy , uwazam ja za bardziej sluszna niz angazowanie sie w jedna teorie i trzymanie sie jej za wszelka cene mimo ze wiele przeslanek wskazuje ze jest bledna - a taki tok rozwiazywania ma wiekszosc ludzi z torga.