A dlaczego gdy jak widzę jakiś głupi temat jest by Czopkers?
Ja miałem taką śmieszną sytuację z mikołajem. Moja ciotka po cichu zamówiła nam Mikołaja z pewnej firmy. Zadzwonił do nas do drzwi, moja mama spytała "kto tam?", a tu przyszło tylko "Mikołaj, ho!". Później odeszła od drzwi bo myślała że to jakiś włamywacz. Parę minut później ciotka wytłumaczyło wszystko i było gittes.
