Damn, tragiczna w tym sezonie Barcelona trafila na najbardziej drewnianego rywala jaki pozostal w grze - Schalke. Zeby przegrac z zespolem niemieckim musieliby sie naprawde postarac, wiec niestety, zobaczymy Blaugrane w polfinale. Mam nadzieje ze dostana tam solidne lanie od bardziej ogarnietego zespolu.
Chelsea powinna wykorzystac szanse i awansowac. Jak nie z Fenerbahce, to z kim?
Arsenal i Liverpool to najciekawsza para, balbym sie tutaj typowac jakiekogolwiek wyniku. Romie wspolczuje - pogromu raczej tym razem nie bedzie, ale mysle z blokada psychiczna zadziala, i Manchester przejdze Wlochow bez wiekszych problemow.
Swoja droga, ciekawe ze Chelsea i Barcelona po raz kolejny trafily na najslabszych mozliwych rywali ( Olympiakos i Celtic, Fenerbahce i Schalke ). Milo by bylo, zeby tym razem ktorys ze "slabeuszy" sprawil niespodzianke.
|