Matematyka. Nauczycieli od matmy wprawdzie zawsze mam spoko (teraz też), ale po prostu jak to się mówi "jestem noga z matmy" ;p Wkurza mnie to, że będę musiał zdawać matmę na maturze, muszę się nauczyć na blachę chemii, biologii i fizyki, które lubię, ale nauka ich jak wszystkiego jest czasochłonna. A do tego każą mi jeszcze się uczyć matmy. Wiem, że się niby przyda w życiu itd, ale to raczej proste rzeczy jak procenty itd. a nie jakieś funkcje kwadratowe z wartością bezwzględną ;/.
__________________
"Jeśli ktoś zaczepia ciebie poproś go by przestał. Jeśli nie przestanie, zniszcz go."
|