Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Kafffffar
Saweh (23-03-2008 17:14)
but i wanna join ur guild..yesterday vic said its ok if i join
Saweh (23-03-2008 17:14)
and bro
Saweh (23-03-2008 17:14)
u can trust me
Saweh (23-03-2008 17:14)
im not a spy
Saweh (23-03-2008 17:15)
but im not a spy
Saweh (23-03-2008 17:15)
i said
Saweh (23-03-2008 17:15)
i fight on ur side now
Saweh (23-03-2008 17:15)
and im not a spy
Saweh (23-03-2008 17:15)
u know that
Saweh (23-03-2008 17:16)
i swear by my life im not
Taka mala ciekawoskta
aaa i jeszcze teraz na Tibi
13:39 Kafarotwaty Kafar [100]: Saweh (23-03-2008 17:16) i swear by my life im not
13:39 Kafarotwaty Kafar [100]: ha!
13:39 Saweh on Morgana [136]: dude
13:39 Saweh on Morgana [136]: i wasnt spy
13:40 Saweh on Morgana [136]: i just backstabb vohyt
13:40 Saweh on Morgana [136]: cos them im free
13:40 Saweh on Morgana [136]: xd
Apropo Sibuny.Nie zdziwie sie jak ich zaczna karac powoli ;p Pewnie sa pod*****eni ,ze im nie pomogli podczas wojny jak byli w ciezkiej sytuacji i teraz im sie za to odwdziecza  Tylko jeszcze poczekaja pewnie ,az sie powyplacaja ludzie 
|
Co do Saweha, choćby pomógł zabić wszystkich od was, nie wiem co robił, na Morganie nie będzie grał. Andre to chyba największy idiota jakiego widziała Morgana, pfft.
I co do Sibuny, nikt nie ma zamiaru ich bić. Zachowanie Imperka jest denerwujące, owszem. Tak samo rzucanie sie do Vessa i pranie swoich brudów publicznie... To jest po prostu żałosne i dziwi mnie, że dorosły człowiek zachowuje się jak kretyn... No ale cóż, zdarzają się i tacy. To, że Sibuna nie pomogła nam w wojnie to ich problem, my nie mamy zamiaru w żaden sposób ich za to "karać". Myślę tylko, że przez swoją pozycję stracili dużą część swojej dobrej reputacji
Edit:
Zapomniałem prawie... @Kafar
Nie lubię Cię za niektóre zagrania, ale muszę przyznać, że naprawdę dobrze zachowaliście się przyznając porażkę. Tak jak ktoś na forum napisał: "Takes a big man to start a war, but takes an even bigger man to admit defeat."
Pozdrawiam