hehehe no dobrze że mi się tak nigdy nie stało...Buehehe całkiem ciekawa historia

Nie żebym się śmiał z cudzego nieszczęścia ale wyobraziłem sobie taką sytuację(nie w grafice Tibii tylko tak jakby się to działo w realu) że grasz sobie tacha lootbaga na plecach, kładzie go na chwilkę na ziemię,odwraca się a tu wyskakuje elf, podpiernicza lootbaga i spiernicza ile sił w jego wychudziałych nogach

buaahhaha