Witajcie,
Dzisiaj podłem ofiarą głupiej zabawy, wcale nie śmieszne... Byłem z kumplem u mnie w domu, wyszedłem na chwile nalać coś do picia nam i w tym czasie kumpel sciągnął mi *********** w formacie .Bat wpisując swój e-mail, gg. I go uruchomił. Nie wiedział bym o tym, gdyby on sam się do tego nie przyznał :/. Teraz problem nie wykrywa mi go żaden program. Findit tez nie. W rejestrze w Run nic nie ma. Nie chodzi mi o to, że on mnie haknie, tylko o to, że prawdopodobnie do autora programu też dochodzą passy. i w tym feler

. Powiedzcie jak pozbyć się tego robactwa. Jeżeli masz powiedzieć "Zformatuj Kompa" to idź spać. Chodzi mi o sposób bez formatowania.
Pozdrawiam,
Kubsle