Tym razem w składzie: Cycobujca, Drool, Sir Kubax, Atomic man, Narril oraz ja wybraliśmy się na warlocki na północno zachodnim wybrzeżu Edron.
Niektórzy mieli ślimacze tempo więc trzeba było na nich poczekać.
Chwilę później przemierzaliśmy juz podziemia w pełnym składzie.
W niektórych miejscach było gorąco, szczególnie wtedy gdy potwory nie atakowały blokera tylko na przykład paladyna.
Zanim się rozstawiliśmy byliśmy zmuszeni do zajęcia się panem, który widocznie nie zamierzał czekać.
A tutaj już po rozstawieniu, nasz pierwszy warlock.
Z pierwszego warlocka wydobyliśmy skull staff.
Oto przykłady dwóch bojowych zaklęć warlocka.
W niedługim czasie mieliśmy już dwa skull staffy.
Podział doświadczenia przedstawiał się mniej więcej tak, tylko że to jeden z niewielu obrazków gdzie Cycobujca dostał mniej ode mnie.
Ogólnie jestem zadowolony. Oto podsumowanie:
zabite warlocki -
prawie 20
zabite herosy -
ponad 30
zabite inne -
setki
loot: 2 skull staffs, war hammer, black shield, blue robe, mind stones, wand of might, stone skin amulet, energy rings, strange symbols, life crystals, lyres, black pearls, red roses, garlic amulets, i inne...