@Up Nie mam zamiaru. 
Prześladowania chrześcijan to nie jest gówniany argument. Wyobraź sobie, że poszedłbym do meczetu i zadźgał muzułmanina (a dzieje się tak z chrześcijanami w innych krajach). Oni byliby w stanie rozpętać wojnę. 
Co do Chin. Opłacalny, ok. Ale chodziło mi oto, by nieco inaczej przedstawić to, co ma się spełnić. 
		
		
		
		
		
		
	 |