Taki maly offtopic:
Ostatnio na religii ksiadz nam opowiadal o malzenstwie i o obowiazkach zony. Wg niego, malzonka musi zawsze zgodzic sie uprawiac seks z mezem, wtedy kiedy on tego chce. Jezeli maz ja zdradzi, to jest to z winy kobiety, gdyz nie zaspokajala jego potrzeb.
Co o tym myslisz scorpion? ^^
@down: ale chyba ksiadz powinien miec takie poglady, jakie ma kosciol
