Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Gelt
@up
Wiem. Ale.. Cholera, mi to wisi czy ona nazywa się Chrystus czy Jah.. Dla mnie to jest Ten sam. Bo to właśnie wszystkie je łączy (no prawie).
|
Oczywiście.
To nie religia zbawia człowieka, lecz wiara
Więc czy jesteś chrześcijaninem, czy buddystą, wierzysz w tego samego, Jedynego, Wszechmogącego Boga, Stwórcę wszystkiego. Inaczej jest tu z Muzułmaninami, i ich chorym Koranem. Ale gdybym ja (szczerze oddany Chrystusowi Katolik), został wychowany przez fanatycznych islamistów, sami wiecie... Za kwestię wiary, odpowiedzialni są (głównie) rodzice. Zdarzały się przypadki, kiedy zatwardziały ateista doznaje olśnienia itd. Nazywam się Kamil i moim patronem jest św. Kamil de Lellis, który najpierw hulał, był hazardzistą, pił, zabawiał się z dziewczynami, aż pewnego dnia doznał nawrócenia, wstąpił do zakonu i pracując przy chorych i cierpiących stał się ich patronem.