Póki jeszcze nie poszedłem na studia jakoś nie miałem problemów pomiędzy Tibią a relacjami ze starszymi =P. Trzeba tylko umieć dysponować czasem wolnym: tzn. nie chodzi mi o coś w stylu: tylko Tibia, nic nauki, a potem mieć pretensje, że "starsza się pluje bo stopnie za słabe". Jak wracałem ze szkoły, od razu siadałem przy lekcjach, zajęło mi to godzinę, max 2, ewentualnie jak miałem klasówkę jeszcze troszkę więcej, a później miałem full time przed sobą =P. Ale jak inni nie umieją dysponować czasem to już ich kłopot.
__________________
Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Notopeczek
cipowie chyba sciagaja wszystko z podkarpackiego
|
Ostatnio edytowany przez neopostman - 06-04-2008 o 16:43.
|