Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Calen Futh
Nawet FIFA (czy inna UEFA) przyznała, że Vink popełnił KARYGODNY błąd na Emirates. Śmiało można powiedzieć, że wypaczył wynik dwumeczu, bo przy stanie 4:2 (zakładając, że karny w Londynie = gol) byłaby dogrywka.
|
Przy stanie 4:2 nadal wygrywałby Liverpool. Tyle że mecz na Anfield potoczyłby się z pewnością inaczej, przy wyniku 2:1 z pierwszego meczu. Chociażby czwarta bramka dla Liverpoolu raczej by nie padła, bo Arsenal mógłby bronić wyniku, zamiast rozpaczliwie atakować.