Zobacz pojedynczy post
stary 10-04-2008, 18:39   #6
Dragon-Fly
Arbiter Elegantiarum
 
Dragon-Fly's Avatar
 
Data dołączenia: 10 01 2008
Wpisy bloga: 2

Posty: 1,375
Stan: Aktywny Gracz
Imię: Artanaro
Profesja: Knight
Świat: Menera/Nebula
Poziom: 45
Skille: ~70
Poziom mag.: 5
Dragon-Fly ma login Tlenu dragonflyer@tlen.pl
Domyślny

Moja pierwsza koncepcja (jakże prymitywna i dziwna ):
Wszystko może się odbyć za pomocą chociażby irca.
Mamy 2 graczy: jeden nazywa się "x" drugi "y". Dochodzi jeszcze trzecia osoba, nazwijmy ją GM.
GM za pomocą kości lub prostym programem losuje liczbę tur, tj. potyczek więźniów. Więźniowie nie wiedzą, ile jest tur.
Rozpoczyna się pierwsza tura.
Więźniowie zastanawiają się nad swoim ruchem.
Więzień "x" dochodzi do wniosku, iż dobrze wyjdzie dla wszystkich stron, jeżeli i on, i gracz "y" będą zeznawać. Postanawia zeznawać.
Gracz "y" także sądzi, że jest to dobre rozwiązanie. Ale po chwili zauważa, iż gracz "x" może go oszukać i zacząć zeznawać, w tym wypadku trafi do więzienia na długie lata. Postanawia zeznawać na niekorzyść gracza "x".
"GM" dostaje odpowiedzi. Mówi, kto jaką odpowiedź podał, mówi kto wygrał turę. Wygrał ją gracz "y".
Kolejna tura. "x" wściekły na gracza "y" postanawia bez względu na wszystko, zeznawać przeciwko "y". "y" postanawia, że załagodzi konflikt.
Gracz "x" zeznaje przeciwko "y".
"GM" znów ogłasza werdykt, kto co odpowiedział... Aż do końca wszystkich tur.

Tak jak już wspomniałem dosyć prymitywne. Nie mam żadnej innej idei.

@EDIT: Zastanawiam się także nad sposobem punktacji.

Ostatnio edytowany przez Dragon-Fly - 11-04-2008 o 14:38.
Dragon-Fly jest offline   Odpowiedz z Cytatem