Liczy sie czlowiek, a nie SW, ktora reprezentuje. Pytania typu "ja trenuje tyle i on tyle, kto bedzie lepszy?" sa bezsensem. Wszystko zalezy od naturalnych predyspozycji, samozaparcia i czasu spedzonego na sparingach.
Jesli nastawiasz sie na zamiatanie ludzi na ulicy, to sobie odpusc. Bedziesz mial z tego wiecej szkody niz pozytku. A jesli na samoobrone - judo, sprinty i biegi dlugodystansowe beda w sam raz.
|