Słuchajcie, drodzy rolnicy i ty, wysoka izbo. Zabrońmy srania, bo spuszczając wodę ktoś może pobrudzić się w palec. Oh. W Polsce będzie żyło się lepiej. Na egzekwowanie nowych przepisów wydamy pieniądze z Unii.
Mężczyzno! Kobieto! Wiemy, że chce wam się srać, ale nas to piredoli! My wiemy lepiej co jest dla was dobre.
Usiądźcie więc na twardym stolcu i czekajcie, aż sam przyschnie do podłoża...
A tak na serio, to chyba tą Słowińską (czy jak ją tam rodzice skrzywdzili) w młodości nikt nie chciał i teraz się mści. =|
Wjal
__________________
Hasta lá vista, w toku apokalipsa
strzał w stylu Giggsa, szybki aż w fotel wciska
Ostry zakazany jak ekshibicjonista, który
macha swoim fiutem do taktów partytury
|