Ehhh, ja zaczynalem grac <wogole sie moim lvl nie sugerujcie, bo gralem poprzez h-leveli kolegow

> to draconians bylo "potenżne" ale i tak no-pain bylo tak jakby ee silniejsze?:>
W pewnym momencie zaczela sie wojna, i tak o to jakies 10 pomniejszych gildii z drakami na czele bilo sie z NP i jakimis noobami <to bylo dawno nie pamietam nazw> Ale jak to Russian Sojuz czyli Polacy, nie potrafli niczego zrobic np nie mogli sie porozumiec, chociaz bylo ich 5 razy wiecej, i tak NP bilo naszych niemilosiernie, przedstawia to doskonale troche ale tylko troche naciagany filmik "No Pain Total Domination"

Byli gryzli szarpali i jesli mnie pamiec nie myli jednym z neielicznych SWE po naszej stronie byl lootargunken czy jak mu tam ktory.... zginal...
Skalniak i Patrykuss Drake='i porobwali cos tam rzadzic enderdil byl i tak najlepszy ale dostalismy w pizde....

tyle pamietam bo to bylo dawno ale wiem ze prawie ryczalem jak ogladalem film NPTD....
i moj serdeczny rl kolega najszybciej expiacy sorc na servie Elvish Nikon chuja zrobił.... szkoda, potem juz nie gralem, wiec zostawiam wam dalsza czesc
