Mnie sie odechcialo grac ale na konkretnym serwerze. Na Isarce trenowalem sobie razem z 3 kumplami, bylismy na duel mode. Poszlem do klopa wracam a ja mam red hp dwoch juz niezyje a trzeci dostaje ostatniego hita. Łapie za uha i w nogi. Ale ze przyszlo ich dwoch (tylko jeden atakował, ale zeby ostrzec powiem wam nicki: Dark Thunderstorm i Qoz) Niesety knight mnie zablokowac palek bil itak widzailem mojego chara... Chcielismy zabic glowengo agresora ktory atakowal ale niestety wpadl jego kumpel Windale Del'toro i dorwal naszych -_-". Koniec z grą na Isarce...
|