Egzamin z polaka zjebany. Jak będę miał z niego 40 to chyba polecę do nieba ze szczęścia. A matma banalna po prostu panowie. Jedynie te dwa duże zadania z matmy (to z kulą, to coś mi nie wyszło), ale to drugie już nie takie trudne. Liczę matmę tak na około 40+. ;]
Chemia - banał
Biola - jakieś jedno sprawiło mi kłopot
Fiza - a było w ogóle coś? A tak energia kinetyczna, panowie podstawówka.
Gegra - jak ktoś nie wie, gdzie Niemcy leżą to wybaczcie.

Matma - lajtowy poziom w sumie
Ogólnie to prosty był matematyczny.