Rester, nie poszedłem tam od razu z jednego prostego powodu - od początku byłem z Dusk i myślałem, że było warto. Nie chciałem walczyc przeciwko Inshon, dlatego jak pewnie zauważyliście, nie wychodziłem na żadne akcje, podobnie jak m. in. Has'ek, Shelbo, Spaaw itd. itp. Takich osób było całkiem sporo. No a ta kasacja konta na ventrilo była kroplą, która przepełniła czarę goryczy. Pytałem na tibii Orzecha czy tam Dinoxa, chuj wie kto siedział na Taifie, o co kaman, bez odpowiedzi. Wyszedłem z Dusk i skopiowałem "You have left the guild." Taifunowi. Wtedy mi odpisał po raz pierwszy tego dnia - "No to papa". Jak zapewne się domyślasz, w*****łem się troszkę, napisałem na gg do Poula co się stało na co on do mnie "To chodź dla beki do Inshon Xd". I tak już zostało. Potem spam pytań - "Byłeś spy?!" "Czemu tak pochopnie postąpiłeś?" "Karaś ja nie rozumiem, od początku byłeś w Dusk a teraz..." itd. itp.
To co, Rester, odpowiedziałem wyczerpująco?
