"W dzień końca świata 
Pszczoła krąży nad kwiatem nasturcji, 
[...] 
W dzień końca świata 
Kobiety idą polem pod parasolkami, 
[...] 
A którzy czekali błyskawic i gromów, 
Są zawiedzeni. 
A którzy czekali znaków i archanielskich trąb, 
Nie wierzą, że staje się już. 
[...] 
Tylko siwy staruszek, który byłby prorokiem, 
Ale nie jest prorokiem, bo ma inne zajęcie, 
Powiada przewiązując pomidory: 
Innego końca świata nie będzie, 
Innego końca świata nie będzie." 
 
Tak, to Miłosz. 
 
Niech sobie będzie ten koniec, niech sobie nie będzie. Nieważne. 
		
		
		
		
		
			
				__________________ 
				Wheter my smiling face was a lie or not I soon came to the point where I didn't know. 
 We can’t wait for the day that you’re never around 
When that face isn’t here and you rot underground 
			 
		
		
		
		
	 |