Żałosne skille - dylemat.
Witam... tego typu tematu nie widziałem, więc proszę nie mówic, że było itd (chyba, że podacie linka, wtedy zwracam honor)
Otóż mam 66 pala z... 76/50 i 13,5 mlvl. Jak to możliwe? Nic nie skillowałem i na tygodniu exp x 2 wbiłem większośc lvli. Więc exp leciał ładnie, ale dist stał w miejscu. Potem zaprzestałem grac i ostatnio znów zacząłem.
Pod koniec maja zamierzam kupic PACC i nie wiem co bardziej mi się opłaci. Skillowac teraz do 80 (albo więcej dista? ale gdzie?) i resztę czasu na FACC expic, czy może walic skillowanie i expic z takimi skillami? (na OFie wyrabiam bez żadnego waste, ale wczoraj bijąc dragi nie zwróciło mi się za same bolty.. i to nie 1 raz).
Która opcja jest wg. was lepsza? ;s Wkurza mnie, że 50 pallek ma lepsze skille niż ja. Gdybym expił normalnie to miałbym pewnie z 80+ i wszystko było by ok, ale teraz trochę dziwnie się czuje ;s
A i, głupie pytanie... W poradnikach pisze jak skillowac, ale nie ma tam nic o skillowaniu na takim lvl z takim distem. Więc dam rade na monku? (solo, na 1 monku, shielding mnie nie interesuje...). Czy będzie źle i powinienem iśc na dark monki(1 czy 2? czy też za mocne?). Bic to z kamieni czy ze spear?
Czy może coś zupełnie innego? ;s Odpada jedynie skillownie na geomancerze, bo nie ma mi kto postawic monka. A no i na summonie też nie da rady bo gram na non pvp.
__________________
11:52 Zhaltard [43]: jeszcze polska nie zginela puki my zyjemy co nam obca wziela sablo od biezemy marsz marz dobrowski z ziemi wloskiej dopolski za twoim psewodem z loncym sie z narodem
Nie ma to jak prawdziwy patriota ;s
|