Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Killuminati
Ehh, nie chodzi mi o trampki jako o trampki, tylko raczej adidasy firmy "Air"*, lub jakieś naprawdę syfiaste podróbki. Takie wtrącenie na wypadek, gdyby ktoś znów uważał, że jeżdze po ludziach.
* nazwa brana z rozpędu
|
Nie kazdy ma kase, zeby kupowac buty za 200-300 zl. Osobiscie wole juz takie "air" niz 'pletwy'.