Ja urządzam comiesięczne (jak mi rs zniknie) polowania na Brazylijczyków i jestem z tego dumny. Trzech takich gryzie piach i od razu człowiek się czuje lepszy - jak prawdziwy patriota. Gdyby wybuchła prawdziwa wojna z jakimś krajem, pierwszy chwyciłbym za karabin i poszedł mordować za swoją ojczyznę.
|