Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Arnisan
Przeliczniki sa rozne na roznych uczelniach. U mnie matma rozszerzona ma przelicznik *1 gdzie podstawowa *0,5.
Bywa tez inaczej. Moja kolezanka byla przekonana ze do wawy musi zdawac fize rozszerzona bo tak bylo wszedzie napisane, ale w marcu zmienili to i mozna zdawac podstawowa. No, ale juz nie mozna bylo zmieniac deklaracji. Okazalo sie, ze ma taki lipny przelicznik, ze im wyzej zda rozszerzona tym mniejsza jest roznica miedzy podstawowym. Np. zdac fize R na 70% to jak fize P na powiedzmy ~~60%, ale fiza R zdana na 96% to jak podstawowa na 95% a roznica w zawartosci arkuszy jest naprawde wielka. Nie mozna wiec podac ogolnego wzoru co lepsze. Zalezne od uczelni jak to wspomnial Exodus.
|
I to jest właśnie najgorsze, zdać fizykę na 80-90 rozszerzoną to albo trzeba nie odchodzić od książek z pół roku, albo mieć niebywały fart, co innego przy podstawowej gdzie taki wynik jest całkowicie realny, no ale cóż politechnika opiera się na fizyce i trzeba ją zdawać żeby się dostać.
Dziś ustna z polaka zobaczymy jak pójdzie od tygodnia zakuwałem temat, jak za mało się nauczyłem to na sierpień będę już na pamięć umiał
BTW, Nikt nie napisał. Jak się komuś powinie noga i nie zda jednego przedmiotu obowiązkowego to w sierpniu jest jeszcze poprawka, nie trzeba czekać całego roku.