Witam wszystkich...
Mam okazję pierwszy raz się wypowiedzieć na tym forum pomimo, że dość często się mu przyglądam. Może mało osób mnie zna z Tibii ale to tylko dlatego, że specjalnie nie szukam rozgłosu a samą grę traktuję jako przyjemność i miłe spędzenie czasu, choć te ostatnie właśnie dzisiaj mnie opuściły. Gram na tym serwerze od pierwszej godziny jego powstania i zaledwie udało mi się dociułać z moją żoną (Caradis) do tych biednych paru leveli co inni robią w parę miesięcy no ale nie o to chodzi, staram się nigdy nie wchodzić nikomu w drogę a większość problemów załatwiać w duchu dogadania się. Jestem neutralny w tej czy innych wojnach i po jednej jak i drugiej stronie doszukałbym się "przyjaciół" a raczej ludzi z którymi się można dogadać. Dziś jednak nie wiem czy taka neutralność jest mądra, ponieważ inni nie doceniają mojego stanowiska. Oto dzisiejszy przykład:
http://img502.imageshack.us/my.php?image=nublepl7.jpg
http://img381.imageshack.us/my.php?image=nintokokx0.jpg
moim podstawowym problemem jest fakt, że słabo znam angielski i początkowo
nie rozumiałem o co mu chodzi a potem osłabił mnie fakt jego postawy i chamskiego zachowania ale pomimo to odchodziłem a oni mnie gonili i skutki tego widać na screenach. Oni nie chcieli tam expić tylko robili pułapkę i to mogę zrozumieć ale można zachować się normalnie a nie jak "big PA" wszystkich uważając za śmieci. W niczym nikomu nie przeszkadzałem i chciałem odejść co zresztą było niemożliwe bo zablokowali wyjście. No i te słynne "pay boh or hunted", myślałem że to ściema jak pisali inni ale to prawda i kto tu jest PA ?? Chyba LR chce zrazić do siebie nowe osoby a Ci co są nadal neutralni niech się zastanowią. I jeszcze jedno gdzieś tu na forum Gidekab De'Omerta napisał że wszyscy szanują to, że jesteśmy (ja i Caradis) neutralni a jednak się chyba mylił.....