powiem tak, byli gitowcym, punkrokowcy, skinhedy, dresy, metale, żelusy, hip hopowcy a teraz sa emowcy

kazde pokolenie (czyt.3 lata szkoły gimnazjium ewentualnie liceum) ma swoja przodujaca subkulture, taki wiek co zorbic

ja nalezałem do grupy metali hehe aczkolwiek nigdy niezapuscilem dlugasnych wlosow ze wzgledow estettycznych aczkolwiek sympatyzowalem w liceum z ludzmi w dlugich wlosach słuchajacych ciezkiej muzyki i ubierajacych sie na czarno (nielubilismy zelusow i hip hopów hehe to były czasy).
Tamtych pozadnych metali od emowców odróznia to ze tamci słuchali zazwyczaj behemota a teraz słucha sie czegos podobnego do blogu 27 i tokio hotel [; niby rock niby metal a jednak inny swiat.
Wszytsko trzeba przezyc aby potem miec co wspominac na strare lata

wiem ze wy w wiekszosci niemyslicie o tym ale wasze dzieci beda sluchaly zupelnie czegos innego niz wy
skoro ktos chce sie lansowac na sluge belzebuba i kogos komu swiat przeszkadza w zyciu to czemu mielibyscie sie spinac

w koncu kazdy kiedys dorosnie i wszystko mu przejdzie. Moze to byc dziwne ale 14latka w pubie ubrana i wymalowana jak 21 panna po przejsciach (tak zwana blachara) to tez nie za fajny widok i nie wiem kogo jest wiecej

emo czy tych niewyrosnietych blachar

wyluzujcie wszystko kiedys minie i to tez
