;c
Siedzę sobie spokojnie w domciu , już odpalam Skype jak zawsze ( non-stop gramy czy nie gramy ). Nagle ktoś puka do drzwi, wiem ,że to On ,bo nigdy nie dzwoni. Mówi żebym przylazł szybko. Zaledwie 2 piętra , myślę : a co mi tam. I to co ujrzałem przybiło mnie ... komp mu nawalił...
Pocieszenie dla Was , On wraca do gry prawdopodobne już jutro !
|