Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Imperek
Popiszę się umiejętnościami z matmy.
Uważam że jak stawiam po jednej stronie fruwających sobie na neutralu Arpens z napisem "bloodbrother of Eter", a po drugiej 20 wrogów to nie mogę ani postawić "=" ani znaku większości, w stronę korzyści z 20 wrogów...
Wojna trwa już długo. Oni tego bladbradera mieli wpisanego od zawsze. Znowu problem matematyczny.
Lepiej zaatakować wcześniej kiedy ktoś ma 20 leveli mniej, czy po roku?
A teraz problem logiczny, który mam tutaj. Jeśli Arpens padają za samiusieńkiego Etera, to co zrobić z faktem, że Vincenzo ma mnie wpisanego w commencie i "co gorsza" jest moim kumplem, i ze jest tam paru ludzi co byli w Sibunie to hm, dlaczego nie lejecie Sibuny? Nie żeby mi to przeszkadzało, ale jeśli logika jest taka jak mówisz, to chyba wnioski są nader oczywiste 
|
(Moja wersja)
Hmm pewnie rozni sie to tym, ze Ty jestes w pelni neutralny, nie mieszasz sie w ta wojne, jednakze Eter I Letko mieszkaja drzwi w drzwi wiec nie wiem jak Ty, ale ja na jego miejscu predzej czy pozniej doszedlbym do tej 'zabawy'.
A wiec jezeli juz caly server dolaczy do zabawy, obawiam sie, ze ..
Znam ludzi z NpNp i jezeli beda mieli zamiar zrobic masakre ( jakiej tu jeszcze nie bylo) to po prostu ja zrobia (Moje przypuszczenia)
