Niekoniecznie.
Przykladowo pare lat temu spodobal mi sie pewnien styl... Ot tak go sobie wymyslilam. Po jakims czasie dowiedzialam sie, ze istnieje taka subkultura... Czasem jestem do niej zaliczana, czasem zas nie. Lecz nikogo nie udaje, nie staram sie do nich dostosowac. Po prostu lubie tak, a nie inaczej, wygladac. Nikogo nie udaje... A czesto wyrozniam sie z szarego tlumu ; ).
__________________
"Kiedy znalazłem się na dnie, usłyszałem pukanie od spodu."
S. J. Lec
|