- Arsene Wenger nie przetrwałby w Bundeslidze. Tutaj jest Bogiem. Nikt nie wyobraża sobie Arsenalu bez niego. Tymczasem ten zespół od trzech lat niczego nie wygrał. W Bundeslidze rozliczono by go z braku sukcesów. Nie przetrwałby tam po prostu - powiedział Lehmann.
|