Mnie zabili pk za to ze rzekomo zabilem ich kolege ktory bil 8 levele obok depo patrze ma skulla 10 level red hp a te 8 levele wolaja "help" to go trzasnalem 2 razy i sie polozyl. Pozniej poszedlem expic na bugach [to bylo w carlin] jakis koles na 9 lv poszedl za mna i pisal mi "hey" to mu odpowiedzialem i powiedzial mi "you kill my friend" a ja "no i kill pk" okazalo sie ze byl polakiem i zaczal mi sie odgrazac ze mnie zabije to ja mu no dawaj bij. to zaczal mnie atakowac i wszedl jakis kolo na 18 i tamten "kill thotch" to zaczeli mnie tluc ucieklem kolo depo nie moglem wejsc bo im oddalem pare razy i mnie zatlukli. Wypadlo mi scale armor i dark helmet ale na szczescie jakis gosc mi to oddal. Ale po tym wlasnie widac jak pk sie woza bijesz goscia ze skullem co wyraznie kogos atakuje a nie mial np miss clicka to zaraz giniesz. Ja moglem ich pozniej zalatwic z kolega na 27 lv ale mi sie juz nie chcialo. Najgorsze jest to, ze po 2 godzinach czekania w kolejce wywalilo mnie i trzeba bylo siedziec od nowa
|