
Dzień zaczyna się od pracy. Xodojar jest jeszcze szczęśliwy.

Okazało się, że Xodojar dostał tylko parę marnych złotych monetek. Razem ze swoim przyjacielem Czekupem postanowili zrobić napad na Świętego Mikołaja.

Po nieudanym napadzie Czekup postanowił uciec z miasta, a Xodojar samotnie pił piwo.

W stanie nietrzeźwym oddał mocz, a potem poszedł spać. JUTRO KOLEJNY DZiEŃ