Postać przeszła z rąk do rąk jakby nie patrzeć. Było to nielegalne w świetle praw Tibii. A jeśli chodzi o kodeks.. No cóz, być może podchodzi to pod kradzież. Sprzedawca nie wywiązał się, towar nie należy do kupującego, co oznacza złodziejstwo.
__________________
Jestem oazą spokoju, zajeb*** wyluzowanym kwiatem na tafli jeziora.
Jeśli Ci będzie smutno i bardzo źle, to pomyśl, że byłeś najbardziej niesfornym i aktywnym plemnikiem w całej swojej grupie.
Poradnik "Jak dojść do Demony"
|