Kiedyś czytałem historię pół żartem pół serio.
Komuś śnił się mecz piłkarski, akurat ta osoba miała strzelać karnego. Rozbiega się, uderza lecz od razu się budzi, bo uderzył stopą w ścianę. Coś takiego.
Ja natomiast miałem coś takiego.
Jakiś agresywny pies się do mnie przyczepił, pierwszy atak odparłem, za drugim razem mnie ugryzł, natomiast przy trzecim razie złapałem go lewą ręką za głowę, a prawą pięścią miałem wymierzyć cios, jednak nagle się obudziłem i uderzyłem ręką w ścianę : D
Jestem niemal pewny, że to uderzenie w ścianę to nie był dalszy ciąg snu.
Ostatnio edytowany przez Komandos - 20-05-2008 o 10:49.
|