Piją tanie wina dla klimatu i dla pokazania swojego luźnego podejścia do życia (czasem nawet rzycia), mimo, że są na to inne, lepsze sposoby. Nie lubię ludzi, którzy nie mają czym się popisać, to szpanują głupotą. A teraz apel do winożłobów - wstawcie też swoje zdjęcia z dyplomem wygranej olimpiady matematycznej, fotkę z fajną dziewczyną albo z ciekawego miejsca na ziemi. Jeśli takowej nie macie, to przyda się nawet fotografia tego momentu, kiedy strzelasz gola w lidze podwórkowej. To wklejajcie, bo otwarcie wina i upicie się nim to żadne osiągnięcie, więc nie jest godne uwieczniania na zdięciu. To tak jakbyś robił(a) sobie fotkę idąc do szkoły, siedząc przed kompem albo śpiąc. Dziękuję.
|