mi po jednej akcji odechciało się grać aż na 30 minut ! To mój rekord xD
teraz się z tego śmieję, ale kiedy to się stało nie btło mi do śmiechu. Ok przejdę do rzeczy: Expię sobie na Beholderach ( przy Kazoo tam gdzie sie jeden respi ) i zachciało mi się siusiu. Zostawiłem postać na dole koło wejścia i poszedłem do łazienki. Kiedy przyszedłem, ze zdziwieniem popatrzyłem na okno tibii, na środku którego pojawiło się okienko " You are ded. " Strasznie się zdziwiłem, ale kiedy zobaczyłem, gdzie padłem, po prostu zacząłem aż kipieć ze złości. Player Xerqs ( uważać na niego ludzie na celeście! ) Ropnął mnie tam gdzie był Beho i mnie tam zostawił, żeby Beholder mnie załatwił. Popatrzyłem na lvl, spadł mi jeden

. ale to nie wszystko. Przypomniałem sobie, że eq pewnie też mi wypadło. I co się okazało?? Crusader Helmet i Knight Legs poszły się je*ać

