Up: Bardzo mądrze napisane, ale gdyby nie Abramovich Chelsea nie była by taka silna. Prawdopodobnie w Anglii liczyły by się wtedy 3 drużyny. To po przejęciu "the blues" przez Romka i zbudowaniu z niej silnej drużyny Premiership słusznie uważana jest za najlepszą ligę na świecie. Nie twierdze, że to zasługa tylko tych 4 drużyn, bo cała liga trzyma poziom i fajnie się ją ogląda, ale w przypadku meczów z środka i ostatnich miejsc w lidze między zespołami z Anglii i Hiszpanii nie powiedziałbym, że kluby angielskie bez problemu by wygrały. La liga spadła na 2 miejsce m.in dlatego że obecnie są tam tylko 2 wielkie drużyny Real i Barca(nie chodzi mi tylko o obecny sezon). Była jeszcze Valencia, ale po tym co ostatnio się tam dzieje nie wróże im szybkiego powrotu i gry o mistrzostwo. Villarreal i Seville nie uważam za kluby które mogłyby wygrać ligę, a idealnym przykładem tego jest właśnie brak kasy którą posiadają wielkie kluby i to że po udanym sezonie najlepsi zawodnicy odchodzą do tych bogatszych klubów. Dlatego uważam że bez takich ludzi jak Abramovich w futbolu liczyły by się ciągle te same zespoły. Co do klubów z tradycją to prawdziwi kibice zawsze będą za swoją drużyną, a sezonowcami nie należy się przejmować. Sam mam w domu sezonowca w postaci siostry, także wiem jak to jest
@Down: Tytuł najlepszego napastnika zarezerwowany jest dla Ronaldo(oczywiście nie Cristiano).