[Gary]

tydzień temu w poniedziałek przyszedłem sobie spokojnie do szkoły rozebrałem się z kurtki oczywiście;-} i araz po tym podbiegł do mnie mój kolega który dopiero co wyszedł na maina i zaczął mi opowiadać jaki on jest dobry i ile umie a w końcu doszedł do powiedzenia miesiąca powiedział że jakiś gościu zabił go z prądów i ogniów zaraz go wyśmialem. Ciekawe czy wy zgadniecie co to było . Prysyłajcie odpowiedzi plx. I Wesołych Świąt ! Uważajcie na pk i nie dajcie się zabić :-}. O i sry że nie ma żadnych zdjęć bo nie chcały się wkleić niedługo napewno coś dam.