To zależy od umiejętności, farta, cech, profitów...
Jeśli nie czujesz się zbyt mocny to nogi lub krocze.
Lepsi pozwalają sobie na główkę.
Mistrzowie celują w oczy. Nawet wielkim młotem.
Należy również pamiętać o różnicy między kopnięciem a uderzeniem i zdecydować czy uderzać więcej razy, czy też wybrać atak kosztujący więcej PA ale mający większą szansę na krytyka.(W walce wręcz, bez broni)
Cóż, masz pecha stary, bo ból, który to ma zniechęcić przeciwnika do walki jest reakcją na (ewentualne)uszkodzenie ciała. Jeśli chcesz komuś sprawić prawdziwy ból to niestety pewnie go uszkodzisz, a tego chciałeś unikać. Cóż, tyle z mojej teorii, mistrzowie sztuk walk pewnie znają ciekawsze techniki, które spełniają takie wymogi, ale to raczej nie tu należy się zgłosić z takim problemem.
__________________
A tak na marginesie.... umrzyj.
|