Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Slythia
Ktorych "odzwiernych" masz na mysli?
|
Ano często gdy jestem w jakimś sklepie, to ktoś zatrzaskuje mi ciągle dla zabawy drzwi przed nosem. Albo jeden zatrzaskuje, a inny atakuje
Hmmmm przeszedłem przez most ze strażnikami, ale wejścia do kopalni ani widu, ani słychu...
Zaopatrzyłem się w kilof i łopatę (żeby staremu magowi, na stare lata chciało się tachać takie rupiecie... ech, to nie na mój kręgosłup

), przeszedłem góry wzdłuż i wszerz, ledwo uciekłem jakiejś wiwernie i mało nie zgubiłem butów uciekając przed smokiem... Sporo wrażeń, jak na jedną wycieczkę
Tyle że... no właśnie- gdzie te wejście do kopalni?
Krasnoludy chyba pilnie strzegą swych tajemnic
Sfrustrowany, zmęczony i bogatszy o doświadczenia (lvl 13, mlvl 8) wróciłem do przeludnionego Thais odpocząć i zapytać bardziej doświadczonych o wejście do podziemi
