Ogólnie na non-pvp grają głównie nieudacznicy lub ci którym nie wyszło no pvp/e-pvp serwerach

Zakompleksieni chłopcy chcący zdobyć sławę poprzez zabijanie innych. Najlepszy, tego przykładem jest agroki który swego czasu grał na danubi chyba wszystkimi możliwymi profesjami, kupił/dostał pare postaci z levelem wiekszym niz 50 (e.g.Yangs) i wchodzil czolowce servera tam gdzie swiatlo sloneczne juz nie siega. Dostawal tam solidny ^&%^ wiec postanowil sprobowac sie na non-pvp gdzie poznal paru takich pvp-wannabe i rozpoczeli krucjate przeciwko boterom/noobom/zwyklym graczom. O ile w przypadku dwoch pierwszych grup uzasadnione jest uzycie sily jako tzw. oczyszczania swiata aby byl lepszy to utrudnianie zwyklym, przecietnym graczom gry na non-pvp uznaje juz za przejaw nie tyle PA co game-weakness. Na pvp malo ktory z nich zdecydowalby sie na podobne kroki. W szczegolnosci gdy nie bylo hotkeyow, a uzywanie botow bylo marginalne wiele osob obecnych tutaj dostawalo niemilosierny lomot na wyzej wymienionych swiatach i przeszlo na non-pvp.