Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Valard
Peavey Solo. Eh, nie lepiej dozbierać na Cube'a jakiegoś? Taka mała sugestia.
@Johnny: Ile Gibsonów ogrywałeś? Tak się składa, że jestem "fanatycznym fanem" Gibsonów, uwielbiam ich brzmienie, uwielbiam kształt LP hehe;p Ale Pan Bardownik przesadza, jest wiele dobrych gitar i nie muszą wcale kosztować 4-5 tys oraz pochodzić ze "stajni" Gibsona. Wystarczy poszukać na rodzimym podwórku: Flame, Mayones (...sam miałem Mayones'a Setius GTM, boskie wiosło  )
|
Ale ja nie powiedziałem, że inne sa złe ;D dla początkujących to nawet lepiej kupić coś lżejszego w cenie, bo i tak zanim się ogra to minie trochę czasu. A dopóki będzie grał "tak o" to i tak tych różnic w brzmieniu gitar nie będzie odczuwał. Hail Gibson ^^
Nie żebym ubóstwiał ( aczkolwiek czuję się trochę fanatykiem xd). Dajcie mi do ręki gitarę, która będzie wybrzmiewać wg mojego stylu i będzie się do mnie "przytulać" to bez wahania zamienię tego Gibsona na tą gitarę; nawet jeżeli Gibson był za 4-5 tyś a nowa gitara za 300 zł; heh, ceną i tak nie pogram xD