Ja tam lubię hordę, szczególnie jak wyskoczy na mnie trzech na moim poziomie i w dodatku wszyscy padną.

Nie mam na celu jakiegoś przechwalania się, ale póki co w ciągu mojego dwumiesięcznego stażu w tej grze, nie miewam żadnych problemów w walkach PVP przeciw przedstawicielom tej frakcji. Spotykam samych noobów albo te stereotypy o pro playerach w hordzie są nieco przesadzone.
Co do klimatu... no cóż, IMHO to uczucie podczas mojego pierwszego wejścia do Stormwind, bądź Ironforge (albo te piękne, monumentalne posągi krasnoludów w Loch Modan) są nieporównywalne w stosunku do jakiejś zapadniętej wiochy pełniącej funkcję stolicy orków.
Na pewno jednak średnia wieku graczy w Hordzie jest wyższa niż w Alliance, bo cukierkowy wygląd robi swoje. Ich gra drużynowa na battlegroundach również pozostaje bez zarzutu (czego nie da się powiedzieć o Alliance), ale no cóż... większej chwały można sobie przysporzyć pozytywnie wyróżniając się spośród tłumu słabych niż triumfując wśród najlepszych.
