Ja ostatnio noobka widzialem... mam 11 lv pallkiem i bardizej trnie niz expie... no i akurat nikogo z kuympli nie bylo online wiec stanalem pod dp i sie pytam kto chce trenic... no i nikt nie chcial w koncu zdesperowany podchodze do palla na 8 lv i sie pytam czy chce trenic... On mowi ze bardzo, bo mial 2 dedy i musi skille odrobic

no tro ok... pytam sie :"Idziesz do northport" on mowi ze ze mna nei treni bo go dedne... no to ja po chyba 3 minutach intensywnego przekonywanai go ze nei jestem pk wyciagnalem go na trening... Doszlismy na miejsce... okazalo sie ze nie ma spirow

No to spiry dostal ode mnei 3 i sie pyta co dalej... ja mowie ze nie chce go zabic wiec poczekam az bedzie mial green hp bo nie chce za szybko go zmeczyc i pozwolilem mu sie bic... A sobie zlurowalem wilki 2 zeby mnie bily... on najpierw zabil wilki bo myslal ze sobie na hunt zostawiam

Mimo moich intensywnych protestow... no i zaczalem go lac trenic sobie on zaczal plakac ze nie ma jeszcze green i nie moze trenic... No to przestalem. W miedzyczasie wypytalem go o skille... 33/23

jak nie mniejsze... i nagle on krzyczy ze mu wskoczyl dsit i on idzie na hunt

poszedl huntowac spidery bo byl z slaby na cos innego... wczesniej zapytal czy jest jakies inne miast ow Tibii... lol

<Ten lolek jeszcze mnei streaszyl kumplem... na 24 lv ... omg

>
Poza tym... ide na roty po troche kasy bo najblizej i biore jednego zeby mi shielding skakal

nagle jakis noob na 8 lv podchodzi i go zabija... ja sie pytam czy chce deda... to on mowi "Yeah, Try Me" no to ja go try

Dednal nawet nie uciekal
Mialem 9 lv jeszcze i skille calkiem dobre

poza tym 5 mlvl albo 6 nie pamitam juz

Wychodze z carlin nagle widze ze mnei sledzi jakis knight na 16 lv... nagle ten knight ma skulla i zaczyna mnei atakowac... No to ja czekam az mi do reda zejdzie niby ze płacze i nagle uh i zaczynam w niego strzelac... On tylko powiedział "o... dobre" o zaczal spie****ac

Niestety byl szybvszy