Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Slythia
Ja zaś słyszałam, iż kościół całkowicie nie toleruje współżycia bez małżeństwa. Więcej - jest to ciężki grzech.
Dlatego też uważam tą zasadę za niektualną. Wybór, zwłaszcza w tej kwesti, powinien należeć do człowieka.
Pozostaje mi życzyć, by się dalej sprawdzało.
|
W sumie religii uczyl spoko ksiadz i mowil, ze jak ktos wspolzyje ze soba przed slubem i sie kochaja to mozna powiedzmy przymknac oko, przykazanie bardziej odnosi sie do weekendowego... . Przynajmniej tak mi sie wydaje. Inni ksieza moze maja inne podejsce, ale z drugiej strony jak po slubie czlowiek nie bedzie zadowolony z zycia seksualnego albo beda jakies trudnosci typu/ bezplodna zona itd to moze sie rozwiesc i w tym samym nie grzeszac. Jak wiadomo ogolnie rozwod to grzech.
@Voon
Przestepstwo czesto bywa popelnionym bledem, rozumiem jakis zwyrodnialec co zabil i zgwalcil 20scioro dzieci to nawet jak sie zresocjalizuje to nie powinien byc nigdy wypuszczony. Ale wiekszosc przestepcow zaluje tego co zrobilo.( Tak uwazam) Po drugie w Polsce znalazlo by sie moze kilka, pewnie moznaby ich policzyc na palcach 1 reki, osob zaslugujacych na takowa kare.